wtorek, 23 października 2012

Billie Joe Armstrong ma silne wsparcie na odwyku.




Przetrwamy ten trudny czas – zapowiedział Mark Dirnt, basista 
grupy Green Day w rozmowie z MTV.
Billy nie podchodzi do takich spraw lekko i odwyk też 
potraktował bardzo serio – powiedział Dirnt o swoim koledze z 
zespołu. – Znalazł się w samym centrum poważnej sprawy, ale 
przetrwamy to. Green Day nigdy nie był zespołem, który stoi w 
miejscu, ale czasami trzeba się zatrzymać i pozwolić, by życie 
biegło swoim kursem, zamiast próbować je kontrolować – oznajmił 
muzyk.
Zespół odwołał swój występ podczas festiwalu Voodoo Music and 
Arts w Nowym Orleanie, zaplanowany na 27 października.
Billie Joe Armstrong trafił na odwyk po niesławnym występie 
zespołu na festiwalu iHeartRadio w Los Angeles. Gdy muzykom 
powiedziano, że muszą skończyć występ, wokalista wpadł w szał: – 
Jedna minuta?! Dajecie mi jedną minutę?! – krzyczał do mikrofonu 
wyraźnie pijany, gdy na telebimie pokazującym muzykom ile czasu 
zostało do końca ich występu, zobaczył napis "Jedna minuta". – 
Nie jestem jakimś Justinem Bieberem! – wrzeszczał Armstrong. 
Następnie zwymyślał organizatorów, klnąc przy tym sowicie. – 
Powiem wam coś jeszcze. Jestem tu od 1988 roku, a wy mi dajecie 
jedną minutę?! O, a teraz nie mam już nawet minuty – powiedział, 
gdy czas koncertu upłynął i roztrzaskał gitarę na scenie.
13 listopada zespół Green Day planuje wydanie kolejnej, drugiej 
części swojej trylogii, "Dos!". Poprzedni krążek "Uno!", ukazał 
się 25 września.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Eyeliner Basket Case będzie w Polsce !

Mamy dobrą wiadomość,zwłaszcza dla płci damskiej ;) - jak podaje Sephora, w Polsce będą dostępne eyelinery od BJ i Kat Von D. Niestety nie...